ZeniMax - właściciel Bethesdy - negocjuje ugodę w sprawie uzyskania praw do znaku towarowego „Redfall”, który może być podtytułem The Elder Scrolls 6, czyli kolejnej odsłony cyklu RPG.
Firma zarejestrowała markę w ubiegłym roku, ale miesiąc temu nieoczekiwanie rezerwacji sprzeciwił się pisarz Jay J. Falconer. Pod taką samą nazwą artysta wydał swoją dwutomową serię powieści, osadzoną w postapokaliptycznym uniwersum.
W związku z protestem amerykański urząd patentowy wyznaczył daty związane z ewentualnym procesem, który miał rozstrzygnąć, kto posiada prawa do znaku towarowego. Przedstawiciele
ZeniMax poprosili jednak o przesunięcie wszystkich terminów o miesiąc.
Opublikowane dokumenty ujawniają, że powodem są rozmowy prowadzone przez
„obie strony” sporu. Właściciel
Bethesdy oraz reprezentujące Falconera wydawnictwo
BookBreeze.com negocjują odpowiednią ugodę.
Nie jest na razie jasne, czy podmioty dojdą do porozumienia. Pośpieszne działania prawników
ZeniMax sugerują jednak, że twórcy serii
The Elder Scrolls rzeczywiście chcą, by
Redfall było podtytułem szóstej części.
Fani spekulują, że nazwa nawiązuje do Hammerfell, a więc prawdopodobnej lokalizacji kolejnej części serii, wynikającej z udostępnionego zwiastuna. Przekonują, że wyraz jest połączeniem dwóch słów - Redguard (rasa) i Daggerfall (region graniczący z Hammerfell).
Źródło:
Piotr Bicki - Eurogamer.pl
|
Klemens
|
2019-03-25 20:12:24
|
|